W co inwestować w 2024 roku?

Mieszek z napisem

W obliczu dynamicznych zmian, które wciąż zachodzą w światowej gospodarce, inwestorzy zaczęli już się zastanawiać na jakich rynkach i w jakie aktywa powinni ulokować swój kapitał w 2024 roku.

Nadchodzący rok z całą pewnością bowiem przyniesie zarówno nowe wyzwania, jak i nowe możliwości. Jakie rynki powinny zatem spełnić oczekiwania inwestorów w przyszłym roku? Na jakie klasy aktywów inwestycyjnych warto zwrócić uwagę w pierwszej kolejności? Przekonamy się poniżej. Zacznijmy od:

Inwestowanie na rynku akcji

Prawdopodobnie w 2024 roku rynek akcji pozostanie atrakcyjnym miejscem dla inwestorów. Okazuje się bowiem, że Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie z każdym rokiem przyciąga w naszym kraju coraz więcej osób.

Liczba prowadzonych rachunków maklerskich na koniec grudnia 2022 w Polsce przekroczyła 1,6 miliona. To najwięcej w historii. Mało tego – przez pierwsze osiem miesięcy bieżącego roku w naszym kraju przybyło ponad 61 tysięcy kont maklerskich. Jakie branże w takim razie powinny najmocniej przyciągać wzrok inwestorów na światowych rynkach akcji?

Sektor technologiczny

W pierwszej kolejności należy tutaj wyróżnić oczywiście sektor technologiczny, ze szczególnym naciskiem na takie obszary, jak sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe.

Warto zaznaczyć, że obszary te już w tym roku stanowią prawdziwy motor napędowy największych światowych giełd. Mało tego – obecnie są one silnie reprezentowane nie tylko przez spółki na Wall Street, ale również przez podmioty notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.

Sektor MedTech

To jednak nie wszystko – dynamiczny rozwój współczesnej medycyny stwarza niezwykle atrakcyjne otoczenie dla spółek z branży MedTech, zwłaszcza dla podmiotów biofarmaceutycznych oraz biotechnologicznych.

W efekcie, już dziś inwestorzy znajdą na rynkach akcji – zarówno na Wall Street, jak i na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie – szeroki wachlarz spółek prowadzących zaawansowane badania nad lekami i produktami medycznymi, które mają obecnie potencjał, aby okazać się przełomowe dla współczesnej medycyny.

Sektor cleantech

Ponadto, według wielu ekspertów 2024 może należeć do inwestycji w spółki mające korzystny i mierzalny wpływ społeczny oraz środowiskowy. Mowa tutaj zatem o branży cleantech, czyli podmiotach związanych z ochroną środowiska, ekologią, sektorem ESG.

Zielone innowacje w 2024 roku przede wszystkim wspierać będą pakiety legislacyjne – takie jak Europejski Zielony Ład, którego celem jest obniżenie emisji gazów cieplarnianych; czy przegłosowany w Stanach Zjednoczonych pakiet mający zapewnić 369 miliardów dolarów na inwestycje w klimat i transformację energetyczną.

Inwestycje będą w szczególności coraz częściej alokowane do innowacyjnych projektów walczących ze zmianami klimatu. Warto przy tym zauważyć, że już w 2022 roku cleantech stał się największym po fintechu obszarem inwestycyjnym w Europie.

Rynek surowcowy

Co istotne, analitycy nie kryją obecnie swojego pozytywnego spojrzenia na sektor surowcowy. Eksperci uważają, że ceny ropy w 2024 roku mają szansę na wzrost, czego przyczynami mają być niskie rezerwy strategiczne USA, restrykcyjna podaż ze strony OPEC oraz ryzyko eskalacji konfliktu na pełną skalę na Bliskim Wschodzie.

Analitycy zaznaczają, że tak wysoki deficyt ropy naftowej, wywołany ograniczeniami ze strony krajów OPEC+, miał miejsce po raz ostatni w latach 2007-2008, kiedy jej cena sięgnęła 150 USD za baryłkę. W efekcie, analitycy Goldman Sachs prognozują, że cena ropy naftowej West Texas Intermediate wzrośnie do 100 dolarów w połowie 2024 roku.

Z kolei, według World Gold Council powrót do zapotrzebowania na złoto ze strony inwestorów indywidualnych, popyt z branży jubilerskiej i zakupy banków centralnych mają przekroczyć przedpandemiczne wolumeny zakupów tego kruszcu. Ponadto, kluczowy dla tego metalu szlachetnego ma okazać się początek cyklu obniżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych i Europie.

Jeszcze bardziej interesująco zapowiada się zaś sytuacja dla innych metali szlachetnych. Okazuje się bowiem, że zapasy srebra i platyny na amerykańskich giełdach towarowych kurczą się i osiągają pułapy wieloletnich minimów, a to właśnie one pokrywają także krótkie „papierowe” pozycje inwestorów.

Taka perspektywa sprawia, że zarówno platyna, jak i srebro mogą okazać się inwestycyjnym hitem najbliższych miesięcy, zwłaszcza że rynek jest dość płytki.

Rynek obligacji

Eksperci nie mają również wątpliwości, iż wyjątkowo interesująco kształtują się obecnie perspektywy polskiego rynku obligacji – zwłaszcza tych krótkoterminowych. Wszystko dlatego, iż w naszym kraju weszliśmy już w cykl luzowania polityki monetarnej. W efekcie, obecnie najwięksi uczestnicy rynku rozgrywają, jak długo on potrwa.

Analitycy twierdzą, że te pozytywne tendencje powinny rozciągnąć się na cały 2024 rok. Co więcej, jako że banki centralne największych obszarów gospodarczych – w tym zwłaszcza Rezerwa Federalna USA i Europejski Bank Centralny – obecnie kończą cykl zacieśniania polityki pieniężnej (i prawdopodobnie rozpoczynają okres ich luzowania) zagraniczne rynki obligacji także będą miały w 2024 roku naprawdę duży potencjał.

Okazuje się bowiem, że zawsze po dokonaniu zwrotu przez Rezerwę Federalną USA – czyli zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych, obligacje przynosiły bardzo pozytywne stopy zwrotu. I nic nie wskazuje, że tym razem miałoby być inaczej.